wtorek, 1 lipca 2014

Dzień XV ~ Część I

.
*Crona siedział w wannie w łazience, zanurzony prawie cały w wodzie i odpoczywał od wczorajszego dnia. Na ramie leżał rozleniwiony Ragnarok*

.

*Do łazienki zapukał Kid* Crona..? Mogę wejść..? Chcę się przebrać.. *zapytał przez drzwi*

.
Jasne.. *szepnął, chowając się po nos pod wodą*
.
*Ten wszedł i rozejrzał się* Crona... Udusisz się.. *powiedział podchodząc do wanny*
.
N...bbllrr..n.. *wydukał niezrozumiale pod wodą, siedząc w tej samej pozycji*
.
Crona.. Bo osobiście Cię wyciągnę.. *szepnął*

.

Spokojnie, ja się tym zajmę. *odparł Ragnarok przekręcając kirek z zimną wodą i lejąc ją Cronie na głowę z prysznica za nim* 

.

R..Ragnarok..! Zamarznę..! *powiedział przestraszony Crona, w końcu wyłaniając głowę, ramiona i kolana z wody*
.

Dzięki Ragnarok.. dostaniesz naleśniczki w nagrodę *mrugnął do niego po czym usiadł na progu wanny*

.

*Crona zarumienił się* Nie d..dość że Ragnarok musi patrzeć to jeszcze t..ty.. *spuścił speszony wzrok* 

.

Pff, nie ma nawet na co patrzeć. *odparł Magiczny Miecz*
.

A co? Nie mogę? *zapytał Kid patrząc mu w oczy*

.

M..możesz.. *wyszeptał, spoglądając na niego*

.

No to dobrze.. *pocałował go w policzek po czym poszedł się przebrać. Różowowłosy znów spuścił wzrok*

.

*Ragnarok zaczął ciągnąć Crone za włosy* Ruszaj się no, bo potem Cię nie wytrę! I zeżrę Ci kolację!

.

Ej, nie..! B..będę głodny! J..jak mam wyjść..? K..Kid tu stoi..! *krzyknął wskazując na czarnowłosego*

.

Ty zawsze jesteś głodny bo i tak nic nie żresz! Jak zaraz powiem lalusiowi kiedy ostatnio jadłeś to dopiero będzie! *miętolił jego twarz w łapach*

.

Hmm..? *Kid odwrócił się w ich stronę* Kiedy ostatnio jadł?

.

Zanim Ciebie znalazł tu już nic sierota nie jadła jakiś czas! *Magiczny Miecz potrząsnął jego głową*

.

Ojeju.. Crona.. To prawda? *zapytał siadając bez koszulki na progu wanny*

.

N..nie wiem po co Ragnarok to mówił.. *szepnął widocznie przygnębiony, kiedy ten polizał go po uchu* R..ragnarok..! Zwariowałeś..?! *wytarł ślinę z obrzydzeniem* Cz..czemu mnie liżesz..?

.

Bo lubię, zresztą ja mogę, a Kid nie! *spojrzał na niego morderczym wzrokiem* Lizanie Ciebie jest fajne.

.

Jesteś paskudny..! I.. I nikt niema prawa mnie lizać..! B..bo.. Bo.. Bo to paskudne..! *schował się pod wodę cały czerwony*

.

Crona wyłaź! *Ragnarok nachylił się nad wanną* Bo będę Cię lizał całą noc!

.

*Crona wyłonił się z wody* Nie j..jestem twoim lizakiem..! *powiedział oburzony, ale zanim dokończył Ragnarok przejechał soczyście językiem po całej Jego twarzy* Fuuuuuuu..!

.

Jesteś! *liznął go po raz setny* Siedź cicho, bo źle skończysz! W ogóle to wyłaź z tej wanny, bo woda jest zimna! Tyłek Ci zmarznie! *krzyknął ciągnąc go za włosy*

.

Au..! *krzyknął Crona cały obolały, zmarźnięty i obśliniony. "I jeszcze Kid musiał patrzeć. Podwójny wstyd" pomyślał* J..już wychodzę..

.

Ohoho! Pokażesz mu się tak? *zapytał Ragnarok* 

.

Jaa.. się mogę odwrócić.. *dodał Kid*
.

J..jakbyś mó.. *Chciał dokończyć ale Ragnarok zatkał mu usta* Cicho tam i wyłaź mi z tej wanny! I ruchy! *pogonił go uderzając po wystających z wody nogach* 

.

Auć..! *pisnął Crona zaciskając oczy* Nie b..bij mnie już..! P..przemoc..!
.

Czyli nie muszę? Okej.. *czarnowłosy stanął na przeciwko wanny głupio się uśmiechając*

.

*Crona został niemal wyrzucony z wody i po chwili stał przed Kid'em zupełnie nagi, zasłaniając się rękami i drżąc z zimna* P..p..p..p..poda​sz mi..m...m..mi re..re..ręcznik.​.? *wybełkotał zawstydzony unikając jego wzroku*

.

Pewnie.. *podał mu ręcznik rumieniąc się* Wstydzisz się mnie? *zapytał wycierając mu włosy*

.

N..nie.. Chyba.. *szepnął, otulając się ręcznikiem* 

.

Boi się wszystkich jak cielak. *powiedział Ragnarok naciskając na jego głowę pięściami*
.

Sam j..j.jesteś cielak..! *krzyknął oburzony*

.

*Kid uśmiechnął się i wtulił go w siebie* Ragnarok ma trochę racji. Taki mały, chudy cielaczek, który się wszystkiego boi.. *odgarnął kosmyk jego włosów z twarzy za ucho*

.

J..ja się wcale nie boję! Jestem prawie nagi, a ty m..mnie przytulasz.. *zarumienił się lekko*

.

A chciałbyś być zupełnie nagi? *zapytał z uśmiechem zsuwając jego ręcznik* 

.

N..nie..! *złapał szybko jęgo ręce i wtedy Ragnarok polizał go po łopatce* Aaaagh..! R..Ragnarok..! Dopiero się kąpałem..!
.

Dlaczego nie? Czyli jednak się mnie wstydzisz.. *zbliżył się do niego*

.
M..może trochę.. Czy to coś złego..? *spuścił wzrok, a Magiczny Miecz patrzył z zaciekawieniem*
.

Nie... To nie jest nic złego.. *szeptał mu do ucha, żeby ten nie zorientował się, że zsuwa z niego ręcznik* Dlaczego pytasz? *zapytał z głupim uśmiechem na twarzy*

.

B..bo.. Nie chcę żebyś się gniewał.. A..ale.. Nie lubię tak dotykania.. I.. I patrzenia.. *wyszeptał* 

.

CRONA, KOZO, TEN CIĘ ROZBIERA, A TY CO! ZRÓB ŻE COŚ! *Ragnarok zaczął "huśtać" różowowłosym*
.

Co..? A..ale o co chodzi.. ? *zapytał zdziwiony* 

.

Hahaha, o nic.. *dodał Kid zatykając usta Ragnarok'owi*
.
*Po chwili zorientował się co się dzieje i odskoczył z powrotem chowając się za ręcznik* Kid..! Sio..! *krzyknął wskazując drżącą dłonią na drzwi*

.

*Ragnarok się wyszczerzył* Żeś przeholował.

.

Powiedziałeś, że mogę tu być! Nie idę! *podszedł do niego łapiąc go w pasie*

.

C..co ty robisz..?! *krzyknął zdziwiony, chcąc odepchnąć jego ciało od siebie*

.

Nie mogę tak robić? *spojrzał mu w oczy* Przecież jesteśmy razem! *krzyknął przyciągając go do siebie siłą*

.

P..poprosiłem Cię żebyś wyszedł..! U..uszanuj to.. *odepchnął go od siebie i odsunął się* N..nie chcę tego..!

.

Nie chcesz się przytulać? Okej! *wrzasnął aż różowowłosy podskoczył, po czym wyszedł trzaskając drzwiami*

.

*Crona spuścił wzrok, starając się nie rozpłakać. Ragnarok zaczął masować mu głowę* No już, no już.. 

.

*Kid w tym czasie stanął w korytarzu zdenerwowany, nie rozumiejąc postępowania Crony. Podszedł do niego jego ojciec* Co się stało synku? Nie masz humorku?
.

Nie.. Nie mam.. *odparł poprawiając kołnierz*

.

Tylko mi tu nie płacz! *powiedział Ragnarok robiąc swoje* Jak się popłaczesz, to będę Cię lizał!

.

A..ale jest mi smutno.. *powiedział cicho spuszczając głowę którą masowały łapy Ragnaroka*

.

Przecież chciałeś żeby wyszedł.. Nie rozumiem twojego toku myślenia.. *odparł Ragnarok drapiąc się w tył głowy*

.

Ale teraz jest na mnie zły.. *otarł łzy* C..co jeżeli znowu mnie zostawi..?

.

To pójdź przeproś, albo coś.. *liznął go po nosie*

.

*Crona wytarł jego ślinę* Dobrze.. *dodał* A..ale teraz się odwróć żebym mógł założyć majtki.. 

.

Jeszcze czego. *odparł Ragnarok* 
.
~~~
.
*Kid siedział na kanapie rozmawiając przez telefon z Black Star'em* Stary, pomóż mi.. Chyba znowu coś się wali..

.

A może nic już do Ciebie nie czuję? Sorki, ale ja się nie znam na czymś takim.. W ogóle to nie mogę rozmawiać, Liz się na mnie wkurzyła, bo nie zabrałem jej na zakupy i mam terror w do..domu?! Kochanie nie! NIE! *krzyknął po czym połączenie zostało przerwane*

.

Od niego rady nie pobiorę.. *wybrał numer Soul'a* Hej. Możesz gadać..? Mam ważną sprawę.

.
Wiesz, aktualnie bawię się w fryzjera, włosy Maki mnie pociągają, a ona nie pozwala mi ich dotykać i się wkurwiam, więc chyba nie dam rady paplać z Tobą o byle czym, sorry. MAKA, TY I TWOJE WŁOSY DO MNIE! *po tych słowach rozłączył się*
.

Eeeech.. *Kid oparł się zrezygnowany o kanapę, spoglądając z sufit* No nie.. Będę musiał sam nad tym pomyśleć.. *zastanowił się chwilę, a potem westchnął głęboko* Dlaczego faceci mają tak trudno w życiu! Ale.. To moja wina..

.
~~~
.

*Za jakiś czas Crona wyszedł z łazienki* C..co mam teraz zrobić..? *szepnął do Ragnarok'a* 

.

Nie wiem. Albo przeproś, albo możesz się podlizywać *odparł*
.

C..co znaczy podlizywać..? *zapytał* 

.

A to. *oblizał mu soczyście policzek* 
.
Raaagnarok..! *krzyknął oburzony różowowłosy. Magiczny Miecz uśmiechnął się rozbawiony*

.

Możesz się wtulać jakby nigdy nic. Alboo.. LIZAĆ. *liznął go po drugim policzku*

.

Uuuughh.. *starł z obrzydzeniem jego ślinę po czym skierował się wolnym krokiem do salonu. Nie było tam Kid'a ale słyszał hałasy w kuchni. Wszedł tam i zobaczył czarnowłosego. Ten nie zdążył się od odwrócić, a wtulił się* P..przepraszam..​ *wyszeptał zachwianym głosem. Kid widocznie się zdziwił* 

.

Za co mnie przepraszasz? *zapytał*
.

Za to, że Cię od..odepchnąłem.​. *powiedział chowając twarz w jego marynarce*

.

*objął go delikatnie* Raczej ja powinienem przeprosić Ciebie. Miałeś prawo mnie odepchnąć, nie jesteś moją własnością.. *pogładził jego plecy*

.

T..tak, ale bałem się, że mnie zostawisz.. *przytulił się tak mocno*

.

*Kid uśmiechnął się smutno* Ależ ja Cię musiałem przestraszyć przez te moje kretyństwa.. *pogładził go po włosach* Ja po prost.. *nie dokończył bo Ragnarok zaczął go masować go po głowie, a te westchnął* Oooch, niebiańska pieszczota..

.

Ragnarok.. O..opanuj się chociaż w tej ch..chwili! *krzyknął Crona oburzony* To mój K..Kid.. *szepnął zawstydzony*

.

Niech on se będzie twój, ale to ty należysz do mnie! *zaczął tarmosić jego głowę i syczeć na Kid'a* Giń smarku, giń, giń!

.

Ragnarok..! P..przestań..! Nie należę do Ciebie, o c..co Ci chodzi..?! Nie krzycz na Kid'a..! W głowie... Mm..mi się kręci.. *odparł oburzony*

.

*przestał nim trząść* Będę na niego krzyczał bo mnie wkurza pajac jeden! I lepiej ładnie się odzywaj do swojego właściciela, bo źle skończysz! *ułożył mu się wygodnie na głowie, patrząc przenikliwie na zdziwionego Kid'a* 

.

Cz..czy ty jesteś zazdrosny..? *zapytał Crona* 
.
Pff.. Chciałbyś! *puknął go w czoło*

.
Część dalsza nastąpi.
.
publikacja: 01.07.2014

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klawiatury nie gryzą.